18 CZERWCA 2019
ROSJA
Eksperci ONZ uznali aresztowanie brata Michajłowa za bezprawne
Panel międzynarodowych prawników działający pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) — Grupa Robocza do spraw Bezprawnych Zatrzymań — orzekł, że aresztowanie przez władze rosyjskie brata Dmitrija Michajłowa było oznaką „dyskryminacji na tle religijnym” i tym samym stanowiło naruszenie prawa międzynarodowego. Rosja została wezwana do wycofania postawionych mu zarzutów.
W 12-stronicowej opinii Grupy Roboczej znalazło się stwierdzenie, że działania brata Michajłowa „zawsze miały charakter całkowicie pokojowy”. Ponadto „nie ma żadnych dowodów, że on sam lub Świadkowie Jehowy w Federacji Rosyjskiej kiedykolwiek dopuszczali się aktów przemocy lub nawoływali do tego innych”.
W podsumowaniu Grupa Robocza stwierdziła, że brat Michajłow „nie zrobił nic poza korzystaniem ze swojej wolności sumienia” i „nie powinien zostać zatrzymany i umieszczony w areszcie śledczym”. Dlatego ma prawo do odszkodowania za utracone zarobki oraz zadośćuczynienia za bezprawne pozbawienie wolności.
Grupa Robocza zwróciła też uwagę na to, że brat Michajłow nie jest jedyną osobą, która jest traktowana niesprawiedliwie ze względu na swoje przekonania. Należy on „do rosnącej liczby Świadków Jehowy w Federacji Rosyjskiej, których zatrzymano, aresztowano i oskarżono o przestępstwa tylko dlatego, że korzystają oni ze swojej wolności sumienia” — prawa chronionego przez prawo międzynarodowe. Potępiając prześladowania naszych współwyznawców w Rosji, Grupa Robocza wyraźnie zaznaczyła, że wydana opinia dotyczy nie tylko bezprawnego aresztowania brata Michajłowa, ale wszystkich Świadków Jehowy, którzy znaleźli się „w sytuacjach podobnych do Pana Michajłowa”.
Brat Michajłow zaczął studiować Biblię jako nastolatek i został ochrzczony w 1993 roku, gdy miał 16 lat. W 2003 roku ożenił się z Jeleną i odtąd razem służą Jehowie.
W 2018 roku brat i siostra Michajłowowie odkryli, że władze od kilku miesięcy podsłuchują ich rozmowy telefoniczne i ich nagrywają. 19 kwietnia 2018 roku komitet śledczy obwodu iwanowskiego wszczął przeciwko bratu Michajłowowi śledztwo, a ich dom naszli uzbrojeni po zęby funkcjonariusze. Niespełna miesiąc później został on aresztowany pod zarzutem finansowania działalności „ekstremistycznej”. Na wolność wyszedł po spędzeniu w areszcie niemal sześciu miesięcy — 171 dni. Na czas trwania śledztwa nałożono na niego ograniczenia w zakresie podróżowania i komunikowania się z innymi osobami.
Władze Rosji mają sześć miesięcy na przesłanie Grupie Roboczej swojej odpowiedzi, w której muszą podać informację, czy śledztwo przeciwko bratu Michajłowowi zostało umorzone, czy przyznano mu odszkodowanie i czy osoby, które naruszyły jego prawa, zostały pociągnięte do odpowiedzialności.
Podobna opinia Grupy Roboczej najprawdopodobniej wpłynęła na zmianę sytuacji brata Tejmura Achmedowa z Kazachstanu. W 2017 roku został on aresztowany i skazany na pięć lat pozbawienia wolności za pokojowe dzielenie się z innymi swoimi wierzeniami. Po wykorzystaniu wszystkich możliwości prawnych w kraju obrońcy brata Achmedowa wnieśli w jego imieniu skargę do Grupy Roboczej. Ta w swojej opinii wydanej 2 października 2017 roku potępiła działania władz kazachskich i wezwała do uwolnienia brata Achmedowa. Sześć miesięcy później prezydent Kazachstanu go ułaskawił. 4 kwietnia 2018 roku wyszedł on na wolność.
Bez względu na to, jak Rosja zareaguje na decyzję Grupy Roboczej w sprawie brata Michajłowa, w pełni ufamy obietnicy: ‛Szczęśliwy jest człowiek, który się chroni u Jehowy’. Modlimy się o to, by Jehowa dalej opiekował się naszymi braćmi i siostrami w Rosji, którzy są oskarżani o przestępstwa kryminalne, i by wciąż mogli się przekonywać, że tym, którzy odważnie Mu ufają, „nie zabraknie niczego dobrego” (Psalm 34:8, 10).