Drugi List do Tesaloniczan 2:1-17
Komentarze
obecność naszego Pana, Jezusa Chrystusa: Greckie słowo parousía, oddane tu jako „obecność”, dosłownie znaczy „bycie obok; bycie przy”. Wskazuje na pewien okres, a nie samo przyjście czy przybycie. W tym wersecie odnosi się do niewidzialnej obecności Jezusa Chrystusa, która rozpoczęła się na początku dni ostatnich obecnego systemu rzeczy, gdy Jezus jako mesjański Król objął tron w niebie (zob. komentarz do 1Ko 15:23 i Słowniczek pojęć, „Obecność”).
żadnej natchnionej wypowiedzi: Dosł. „duchowi” (zob. Słowniczek pojęć, „Duch”). Użyty tu grecki wyraz pneúma (często tłumaczony na „duch”) czasami jest używany w odniesieniu do środków przekazu informacji. Na przykład w tym wersecie występuje razem z takimi określeniami, jak „słowa” i „list”. Jako „natchniona wypowiedź” (lub „natchnione wypowiedzi”) został oddany również w innych wersetach (1Tm 4:1; 1Jn 4:1-3, 6; Obj 16:13, 14; por. komentarz do 1Ko 12:10).
listowi napisanemu rzekomo przez nas: Niektórzy w zborze w Tesalonice twierdzili, że obecność Jezusa Chrystusa jest już bardzo bliska. Być może w obiegu znajdował się jakiś list błędnie przypisany Pawłowi, z którego wyciągnięto wniosek, że dzień Jehowy już nastał. Wyjaśniałoby to, dlaczego apostoł wyraźnie wskazuje, że 2 List do Tesaloniczan został napisany przez niego. Zaznacza: „A tu ja, Paweł, własnoręcznie dopisuję swoje pozdrowienia. Ten znak jest w każdym moim liście. Tak właśnie piszę” (2Ts 3:17 i komentarz).
dzień Jehowy: Zob. komentarz do 1Ts 5:2 oraz Dodatek C3: wprowadzenie i 2Ts 2:2.
dopóki nie nadejdzie odstępstwo: Niektórzy chrześcijanie w Tesalonice zostali wprowadzeni w błąd w związku z ‛obecnością Pana Jezusa Chrystusa’ i „dniem Jehowy”. Paweł przypomniał im więc, że wcześniej muszą nastąpić dwa wydarzenia: 1) musi nadejść odstępstwo (zob. komentarz do słowa odstępstwo w tym wersecie) i 2) musi ‛ujawnić się człowiek bezprawia’ (2Ts 2:1-3). Zapowiedź Pawła dotycząca wielkiego odstępstwa, które miało zaszkodzić zborowi chrześcijańskiemu, harmonizuje z przypowieścią Jezusa o pszenicy i chwastach (Mt 13:24-30, 36-43). W innych miejscach Paweł również ostrzegał, że do zboru wkradną się odstępcy. Później to samo zrobił apostoł Piotr (Dz 20:29, 30; 1Tm 4:1-3; 2Tm 4:3, 4; 2Pt 2:1-3).
odstępstwo: Użyty tu grecki rzeczownik apostasía pochodzi od czasownika afístemi, który dosłownie znaczy „stanąć na uboczu; trzymać się z dala”. Rzeczownik apostasía kryje w sobie myśl o odejściu skądś, odpadnięciu lub buncie. Oznacza więc coś więcej niż odejście z powodu słabości duchowej czy wątpliwości (zob. komentarz do Dz 21:21). W klasycznej grece używano go w kontekście politycznym w odniesieniu do zdrady lub buntu. Paweł używa go w odniesieniu do odstępstwa religijnego, do którego miało dojść przed nastaniem dnia Jehowy (2Ts 2:2). Ma na myśli świadome porzucenie czystego wielbienia i służby dla Boga (zob. Słowniczek pojęć, „Odstępstwo”).
człowiek bezprawia: Greckie słowo oddane tu jako „bezprawie” zawiera w sobie myśl o rozmyślnym przeciwstawianiu się prawu. W Biblii termin ten odnosi się do lekceważenia praw Bożych (zob. komentarz do Mt 24:12). W tym wersecie Paweł wskazuje, że „człowiek bezprawia” ma związek z odstępstwem. Problem odstępstwa dotknął wielu zborów, dlatego wydaje się oczywiste, że „człowiek bezprawia” nie oznacza pojedynczej osoby, ale pewną zbiorowość — grupę fałszywych chrześcijan, którzy są zagrożeniem dla zboru (zob. komentarz do 2Ts 2:8). Paweł zapowiada też, że w przyszłości ‛człowiek bezprawia się ujawni’, czyli wyjdzie na jaw jego prawdziwa tożsamość (zob. komentarz do 2Ts 2:7). Pewna liczba przekładów biblijnych zawiera tu wyrażenie „człowiek grzechu”, oparte na niektórych manuskryptach. Jednak tłumaczenie „człowiek bezprawia” znajduje potwierdzenie we wcześniejszych manuskryptach. Takie tłumaczenie jest też zgodne z kontekstem, bo kilka wersetów dalej Paweł również mówi o „człowieku bezprawia [dosł. „czynicielu bezprawia”; por. NŚ, 1997]” i wspomina, że ‛jego bezprawie pozostaje tajemnicą’ (2Ts 2:7, 8).
syn zagłady: Wyrażenie to występuje również w odniesieniu do Judasza Iskariota, który rozmyślnie zdradził Jezusa (zob. komentarz do Jn 17:12). Paweł wskazuje więc, że „człowiek bezprawia” zostanie raz na zawsze zgładzony — tak jak zdrajca Judasz, który poniósł wieczną śmierć.
Przeciwstawia się on każdemu, kto jest uważany za boga, lub każdemu obiektowi kultu i się nad niego wynosi: Wyrażenie „obiekt kultu” jest tłumaczeniem greckiego słowa, które można też oddać jako „obiekt czci; przedmiot czci”. Paweł wskazuje tutaj, że zepsuty „człowiek bezprawia” wynosi się ponad prawo Boże, szerząc fałszywe nauki, sprzeczne z tym prawem (2Ts 2:3). Sformułowanie „każdy, kto jest uważany za boga” może obejmować wpływowych ludzi, np. świeckich władców (por. Jn 10:34-36). Paweł podkreśla więc, że wyniosły „człowiek bezprawia” zachowuje się tak, jakby jego nauki należało uważać za najwyższy autorytet.
Zasiada też w świątyni Bożej: Jak się wydaje, Paweł skupia się tutaj na obłudnym zachowaniu „człowieka bezprawia”, na pozorach, jakie on stwarza (2Ts 2:3). Twierdzi, że ‛zasiada w świątyni Bożej’, choć w rzeczywistości nie może tego robić. W języku greckim Paweł mówi tu bardziej dosłownie o „siedzibie [„mieszkaniu”] Boga”, przy czym słowo „Bóg” poprzedza rodzajnikiem. Wskazuje w ten sposób, że „człowiek bezprawia” fałszywie podaje się za przedstawiciela jedynego prawdziwego Boga.
Czy nie pamiętacie (...)?: Paweł odwiedził Tesaloniczan ok. 50 r. n.e., a wkrótce potem (być może ok. 51 r.) napisał do nich z Koryntu ten list (Dz 18:11). Tutaj im przypomina, że już wcześniej osobiście udzielał im ostrzeżeń bardzo podobnych do tych, które teraz kieruje do nich na piśmie.
jest coś, co go powstrzymuje: Wydaje się, że Paweł mówi tu o wiernych apostołach, którzy jako grupa powstrzymywali odstępstwo. W tym i innych fragmentach Biblii wskazuje, że on sam z całych sił starał się to robić (zob. też Dz 20:29, 30; 1Tm 4:1-3; 2Tm 2:16, 17; 4:2, 4). Podobnie apostoł Piotr przeciwstawiał się szkodliwemu wpływowi fałszywych nauczycieli (2Pt 2:1-3). A kilkadziesiąt lat później również sędziwy apostoł Jan w dalszym ciągu walczył z odstępstwem, choć ostrzegał, że już rozprzestrzeniło się w zborach (1Jn 2:18; 2Jn 7). Paweł napisał Tesaloniczanom, że „człowiek bezprawia” ujawni się wtedy, gdy ‛ten, który go powstrzymuje, zejdzie z drogi’ (2Ts 2:3, 7; zob. komentarz do 2Ts 2:7).
bezprawie tego człowieka (...) pozostanie tajemnicą: Słowo „tajemnica” jest tutaj tłumaczeniem greckiego wyrazu mystérion, który odnosi się do czegoś, co jest ukryte i co przekracza ludzkie zdolności pojmowania. W podobnym znaczeniu został użyty w Obj 17:5, 7 (więcej informacji na temat słowa mystérion: zob. komentarz do Mt 13:11). W wypadku „człowieka bezprawia” tajemnica polegała na tym, że nie wyłoniła się jeszcze żadna wiodąca grupa odstępców. Ale ‛bezprawie już oddziaływało’, ponieważ odstępcy przenikali do zboru i próbowali wywierać na innych szkodliwy wpływ (Dz 15:24; zob. komentarz do 2Ts 2:3).
ten, który teraz go powstrzymuje: Paweł powtarza tutaj ten sam grecki wyraz, którego użył w poprzednim wersecie (oddany jako „powstrzymuje”), przy czym w tym miejscu dodaje słowo „teraz”. Prawdopodobnie ma na myśli apostołów, którzy powstrzymywali odstępstwo (zob. komentarz do 2Ts 2:6). Kilkadziesiąt lat później, ok. 98 r. n.e., apostoł Jan dał do zrozumienia, że nastała „ostatnia godzina” okresu apostolskiego i że odstępstwo już się szerzy (1Jn 2:18). Wraz ze śmiercią Jana ok. 100 r. ostatecznie ‛zszedł z drogi ten, który [je] powstrzymywał’.
człowiek bezprawia: Użyte tu wyrażenie bardziej dosłownie można by przetłumaczyć jako „dopuszczający się bezprawia” lub „czyniciel bezprawia” (por. NŚ, 1997). Oznacza ono to samo co w 2Ts 2:3 (zob. komentarz).
ujawniając swoją obecność: Paweł nie mówi tu o całej niewidzialnej obecności Chrystusa. Chodzi mu raczej o konkretne wydarzenie pod koniec tego okresu, kiedy to obecność Chrystusa stanie się jawna dla wszystkich (Łk 21:25-28; zob. Słowniczek pojęć, „Obecność”). Ze słów Pawła wynika, że „człowiek bezprawia”, który działał już w I w. n.e., wciąż będzie istniał podczas obecności Chrystusa. Oznacza to, że Paweł nie miał na myśli pojedynczej osoby, tylko pewną zbiorowość (zob. komentarz do 2Ts 2:3). Kiedy na „człowieku bezprawia” zostanie wykonany wyrok Boży, stanie się jasne nie tylko to, że Chrystus panuje już jako Król, ale też że rozpoczął się zapowiedziany przez niego „wielki ucisk” (Mt 24:21; zob. Słowniczek pojęć, „Wielki ucisk”).
duchem swoich ust: Jezus jako „Słowo Boga” występuje w roli głównego rzecznika Jehowy (Obj 19:13; zob. komentarz do Jn 1:1). Jako mesjański Król wyznaczony przez Jehowę ogłosi Jego wyroki przeciwko wszystkim Jego wrogom, łącznie z „człowiekiem bezprawia” (por. Iz 11:3, 4; Obj 19:14-16, 21).
obecności tego człowieka bezprawia: W języku greckim nie występuje tu wyrażenie „człowiek bezprawia”, tylko zaimek „który”. Dlatego sformułowanie „obecności tego człowieka bezprawia” bardziej dosłownie można by oddać jako „którego obecności”. Kontekst wyraźnie wskazuje, że chodzi właśnie o obecność „człowieka bezprawia” wspomnianego w poprzednim wersecie, a nie o obecność Chrystusa.
działającego za sprawą Szatana: Słowo „działający” jest tutaj tłumaczeniem greckiego rzeczownika, który można też oddać jako „działanie” lub „aktywność”. Według pewnego opracowania w Chrześcijańskich Pismach Greckich jest on „używany tylko w odniesieniu do nadludzkiej mocy, czy to Boga, czy diabła”. Paweł wskazuje więc, że Szatan wykorzystuje swoją nadludzką moc, żeby umożliwić „człowiekowi bezprawia” dokonywanie „potężnych dzieł” (2Ts 2:3). Warto też pamiętać, że słowo „szatan”, które pochodzi z języka hebrajskiego, znaczy „przeciwnik”, a „człowiek bezprawia” rzeczywiście jest przeciwnikiem Jehowy, bo przeciwstawia się Jego naukom i Jego ludowi (zob. komentarz do Mt 4:10).
cuda: Lub „prorocze znaki”. Prawdziwi apostołowie Chrystusa dokonywali potężnych dzieł, znaków i cudów, ponieważ mieli świętego ducha Bożego (Dz 2:43; 5:12; 15:12; 2Ko 12:12). Natomiast podobne dzieła zbuntowanego „człowieka bezprawia” w rzeczywistości miały wskazywać, że ‛działa on za sprawą Szatana’ (2Ts 2:3). Te „znaki” i „cuda” miały okazać się fałszywe — albo być jawnym kłamstwem, albo prowadzić do błędnych wniosków (2Ts 2:10, 11). Miały odciągać ludzi od Jehowy, Źródła życia, i od drogi do życia wiecznego (por. Mt 7:22, 23; 2Ko 11:3, 12-15; zob. komentarz do Dz 2:19).
metody zwodzenia: Lub „oszustwo; pokusy; wabienie”. Użyte tu greckie słowo czasami było synonimem zmysłowych przyjemności. Wskazuje to, że metody zwodzenia, o których tu mowa, niekoniecznie oznaczają jawne oszustwo, ale raczej kuszenie do ulegania grzesznym czy materialistycznym pragnieniom (zob. komentarz do Kol 2:8).
których Jehowa pokochał: Paweł wspomina tu współwyznawcom w Tesalonice, jak bardzo jest wdzięczny za nich Bogu. Zapewnia ich też, że Jehowa ich kocha. Podobnego sformułowania używa w 1Ts 1:4, gdzie mówi, że ‛Bóg ich pokochał’. Przypomina to wypowiedzi z Pism Hebrajskich dotyczące miłości Jehowy Boga do Jego ludu (Pwt 7:7, 8; 33:12; informacje na temat użycia w omawianym wersecie imienia Bożego: zob. Dodatek C3: wprowadzenie i 2Ts 2:13).
tego, czego was uczono: Lub „tradycji, których was uczono”. Paweł mówi tu o tradycjach będących stosownymi albo przynajmniej dopuszczalnymi elementami wielbienia Boga (zob. komentarz do 1Ko 11:2).
nieprzemijające pocieszenie: Grecki rzeczownik paráklesis, oddany tu jako „pocieszenie”, dosłownie znaczy „wezwanie do stanięcia u boku” (zob. komentarz do 2Ko 1:3). Pocieszenie od Boga jest „nieprzemijające” w tym sensie, że przynosi trwałe rezultaty (zob. komentarz do 2Ts 2:17).
pocieszą wasze serca: Słowo „pocieszą” jest tutaj tłumaczeniem greckiego czasownika parakaléo, który dosłownie znaczy „wezwać do stanięcia u boku” (zob. komentarz do Rz 12:8). W wersecie 16 Paweł pisze: „Bóg (...) nas pokochał”. Z tą fundamentalną prawdą, że Jehowa kocha swoich sług, łączy teraz myśl o pocieszeniu serc (Rz 8:32, 38, 39; Ef 1:7; 2:4, 5). Dla chrześcijan w Tesalonice, którzy zaznawali prześladowań, to przypomnienie musiało być szczególnie pokrzepiające (2Ts 1:4).